Dzisiaj Niall <3. Przepraszam, że wczoraj nie pojawiła się, żadna notka, ale właśnie wtedy to pisałam. Ogólnie zajęło mi to 2 dni xD. Piosenka ;D Miłego czytania <3 ~ Malinaa ; **
Wakacje. Coś
pięknego. Niestety nie dla mnie. Jak zwykle muszę siedzieć w tym głupim
biurze podróży i wysłuchiwać pomysłów innych ludzi, jaki to wspaniały
urlop chcą spędzić. Od lat marzy mi się wyjazd na Karaiby. I chyba na
marzeniach się skończy, skoro mój szef nie ma zamiaru mi dać ani jednego
dnia wolnego. Mam dopiero 20 lat, a już muszę marnować cenny czas w
pracy. Czasem mam ochotę to wszystko rzucić i odejść, ale trzeba jakoś
zarobić na te wakacje, na które może kiedyś się wybiorę. Dopiero
zaczęłam swoją zmianę, a już na początek dostałam niespodziankę. Pewna
klientka na nic nie mogła się zdecydować. Już myślałam, że rozszarpie mi
wszystkie nerwy. Na jej szczęście w radiu leciała akurat piosenka
mojego ulubionego zespołu One Direction. Przy ich utworach chociaż
trochę się wyciszałam. Postanowiłam do końca znieść prośby tej kobiety,
aż w końcu sobie poszła. Nie chcę być nie miła, ale ona była wyjątkowo
denerwująca.
Dochodziła godzina 13:00. Czas w końcu na jakiś lunch. Poszłam do najbliższej restauracji i zamówiłam frytki. Tak skromnie. Po pierwsze nie miałam zbytnio pieniędzy, a po drugie ochoty na nic innego. Zasiadłam przy stoliku czekając na zamówienie, kiedy nagle ujrzałam średniego wzrostu blondyna, z niebieskimi oczami. Skąd wiem, że niebieskie, skoro był daleko ? One miały taki wyrazisty kolor. Jak morska toń. Chyba się w nich zakochałam.. Ale zaraz. Ten chłopak mi kogoś przypomina. Czy to nie jest Niall Horan ? Boże. To niemożliwe, żebym była z członkiem One Direction w jednej restauracji. Słyszałam gdzieś, że on bardzo lubi jeść. Jakoś niespecjalnie chciało mi się w to wierzyć, bo przecież jest strasznie chudy. Jednak teraz się o tym przekonałam. Koleś zamówił chyba z pół menu ! Siedziałam tam jedząc swoją porcję frytek, ale i tak miałam głowę odwróconą w jego stronę.
Dochodziła godzina 13:00. Czas w końcu na jakiś lunch. Poszłam do najbliższej restauracji i zamówiłam frytki. Tak skromnie. Po pierwsze nie miałam zbytnio pieniędzy, a po drugie ochoty na nic innego. Zasiadłam przy stoliku czekając na zamówienie, kiedy nagle ujrzałam średniego wzrostu blondyna, z niebieskimi oczami. Skąd wiem, że niebieskie, skoro był daleko ? One miały taki wyrazisty kolor. Jak morska toń. Chyba się w nich zakochałam.. Ale zaraz. Ten chłopak mi kogoś przypomina. Czy to nie jest Niall Horan ? Boże. To niemożliwe, żebym była z członkiem One Direction w jednej restauracji. Słyszałam gdzieś, że on bardzo lubi jeść. Jakoś niespecjalnie chciało mi się w to wierzyć, bo przecież jest strasznie chudy. Jednak teraz się o tym przekonałam. Koleś zamówił chyba z pół menu ! Siedziałam tam jedząc swoją porcję frytek, ale i tak miałam głowę odwróconą w jego stronę.
O Jezu! Świetne! Nie da się wyrazić słowami, poza tym nie chce mi się już pisać xd. Gdybyś wiedziała, jak ja ryczałam! Nie mogłam nic przeczytać, bo nic nie widziałam przez łzy! :3
OdpowiedzUsuńKocham to! Awwwww! Coś jeszcze chciałam napisać, ale jestem za bardzo zachwycona i już zapomniałam : D
Wygląd bloga... Ładny, nie powiem :P
Zakończenie IO o 21? Ja tak szybko zerknęłam, kiedy dorwałam się do pilota (xd), że o 22... Nie wiem, jeszcze dokładniej jutro zobaczę :D
Zayn aż tak tragicznie nie wygląda... Nawet powiem, że fajnie! : )
Zapraszam do mnie <3
Tylko jedno...... Zajebiste !! :D ;** *_________*
OdpowiedzUsuń