piątek, 3 sierpnia 2012

Seventeenth .. ; )

No to na dzisiaj Styles <3 tylko przepraszam za to, że taki krótki ;d  już mi się zupełnie kończą pomysły na piosenki, ale daję Wam taką : xDD .miłego czytania <3 ~ Malinaa ; **



      Deszcz, burza, zepsute plany.. Czy może mnie coś jeszcze gorszego spotkać ? Chyba tak. Właśnie przyłapałam mojego chłopaka - już raczej byłego chłopaka - Harry'ego, na zdradzie. Przynajmniej tak mi się wydawało. Ale jeśli zdradą można nazwać to, że przytulał jakąś dziewczynę i obydwoje patrzeli na siebie z uczuciem, to tak, zdradził mnie. Spotkałam ich w parku, bo szłam razem z moją kumpelą na zakupy. Ona tego nie widziała, dlatego powiedziałam jej, że się źle czuję i muszę wracać do domu. Tak, okłamałam ją, ale to dlatego, że chciałam jak najszybciej wrócić, spakować się i zniknąć z jego życia raz na zawsze. Zostawiłam mu na stole tylko małą karteczkę. "Widziałam Cię dzisiaj w parku. Z nią. Wyprowadzam się i nie próbuj mnie szukać. Nie chcę Cię znać. [T.I]." - to właśnie mu napisałam. Z wielkim bólem wyszłam z niegdyś naszego wspólnego domu i ostatni raz otoczyłam go swoim spojrzeniem. Miałam zamiar zamieszkać u [I.T.P], ale najpierw musiałam jej wszystko wytłumaczyć. Ona na szczęście to zrozumiała i pozwoliła mi zostać na tyle ile chcę. Narazie nie spieszyło mi się z kupnem lub wynajmem jakiegoś mieszkania. Nie chciałam zostać sama. Teraz miałam przynajmniej obok siebie kogoś, komu mogę się wypłakać. No tak.. Płakałam w jej rękaw praktycznie co wieczór. Sama nie wiem czemu.. Może dlatego, że ja nadal go kocham. Wiem. Głupia jestem, bo on mnie zdradził, zranił, powtarzał, że mnie kocha, a ja w to wierzyłam, chociaż teraz to okazało się kłamstwem. Nie mogłam pojąć, co mu we mnie nie pasuje.. Przecież codziennie powtarzałam mu, że go kocham.. Byliśmy wręcz parą idealną. Harry'emu to się chyba znudziło.. Albo raczej ja mu się znudziłam. Nawet nie miałam ochoty z nim rozmawiać. Jakoś nie interesowały mnie jego wytłumaczenia. Stwierdziłam, że i tak po pewnym czasie zapomnę, puszczę w niepamięć. Miałam rację. Minęły już 4 miesiące, a ja czuję się jak nowonarodzona. Dalej mieszkam z [I.T.P], ale w innym mieszkaniu, które razem wynajmujemy. Już nawet o nim nie myślę. Dobra, może czasami przejdą mi te wszystkie chwile spędzone z nim przez głowę. Ale to wszystko. Nie widziałam go od tego dnia, w którym ujrzałam go z inną.. I bardzo się z tego cieszę. Spotkanie Harry'ego wiązałoby się tylko i wyłącznie z jednym: wszystkie wspomnienia, smutki i żal by do mnie wróciły. Tego bym nie chciała...
Idę ulicą w stronę parku. Chciałam sobie pospacerować w samotności. Tak po prostu. Nie chodziło mi o to, żeby myśleć o Harry'm. Co to, to napewno nie. Miałam ochotę powdychać świeże powietrze i pooglądać, jak to inni ludzie są szczęśliwi... No i znów. Dobra ! Jednak o nim myślę ! Strasznie mi go brakuje. Też chciałabym iść z nim za rękę i zwyczajnie porozmawiać jak z najlepszym przyjacielem. Mimo tego co mi zrobił, ja go naprawdę kocham. To co nas łączy, albo łączyło to coś wspaniałego. Tego nie da się zniszczyć od tak..
Zapadł wieczór. Słońce powoli zachodziło i robiło się coraz ciemniej. Nagle w oddali zauważyłam sylwetkę jakiegoś chłopaka. Wysoki, szczupły, a na głowie miał średniej wielkości czuprynę. To on. To Harry. Zaczął iść w moim kierunku. Stanęłam, całkiem nie wiedząc co mam teraz zrobić. Albo odejść, albo zaczekać aż przyjdzie. Chciałam z nim pogadać, ale coś mi na to nie pozwalało. Może to był rozum.. Albo jednak serce.. Kiedy był już naprawdę blisko, nerwy przejęły nade mną kontrolę. Odwróciłam się i ze łzami w oczach zaczęłam biec. Wyobrażałam to sobie zupełnie inaczej. Że nie będę musiała z nim rozmawiać, że po prostu da mi spokój. Ale przecież to Harry. On się nigdy nie poddaje. Chyba na chwilę o tym zapomniałam.. Słyszałam jak on także zaczyna za mną biec i krzyczy moje imię. Czułam jak tracę siłę na dalszy bieg, ale nie zamierzałam przestać. Jednak zaczęłam zwalniać. Musiałam. Nie mogłam złapać oddechu. W końcu przystanęłam. Tak, przegrałam tą 'bitwę'. Teraz Harry mógł mi wcisnąć te swoją bajeczkę, że to nie tak jak myślę.. Podbiegł i stanął naprzeciwko mnie.
- [T.I], my musimy porozmawiać.
- Nie mamy o czym. O tym, że chcesz teraz do mnie wrócić, bo tamta lala Cię rzuciła ? Błagam. Jeżeli to chciałeś powiedzieć to daruj sobie..
- Nie. Nie to chciałem powiedzieć. Owszem, już nie jesteśmy razem, ale to ja z nią zerwałem. Zrozumiałem, że byłem strasznie głupi, zdradzając Cię. Dopiero teraz zauważyłem co straciłem, ale [T.I], ja naprawdę Cię kocham i chcę odzyskać. Proszę.
- Nie myśl sobie, że jestem taka łatwa, Styles. Skąd mogę wiedzieć, że jeśli do Ciebie wrócę, to znów mnie nie zdradzisz ? Już nie umiem Ci ufać, chociaż bardzo Cię kocham. Nie umiem Ci wierzyć..
- Ty mi musisz uwierzyć ! Przysięgam Ci, że już nigdy Cię nie zranię. Zrozumiałem, że za bardzo Cię kocham, [T.I] - Powiedział to, po czym mnie pocałował. Wlepiłam swój wzrok, w jego zielone tęczówki. To właśnie tego mi brakowało. Tej chwili, kiedy czujesz się przy kimś bezpiecznie i wiesz, że ten ktoś Cię kocha. Postanowiłam, że dam mu drugą szansę. Znaczy dla mnie zbyt dużo, żebym mogła go porzucić. Szepnęłam do niego prawie niedosłyszalnie "wybaczam", po czym go przytuliłam. Poczułam, że Harry mówi prawdę i nigdy mnie nie opuści.

THE END c;

 
No i znów wyszło takie dziwne coś ; < jednak mam nadzieję, że chociaż Wam się podoba, bo ja jak to ja mam do swoich imaginów niską samoocenę i zawsze je krytykuję. jednak to Wasze zdanie się dla mnie najbardziej liczy i bardzo proszę o komentarze. :) / no nareszcie ustwiłam anonimy xD

5 komentarzy:

  1. Bardzo fajny mi się podoba bardzo lubie twoje iaginy pisz ich więcej bo naprawde są świetne xoxo:)...

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje iamginy są świetne :) Poza tym, ja też piszę imaginy i robię to co ty w stosunku do nich.
    Pzdr, Nuśka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny jest:-) naprawde pisz ich wiecej:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej fajne imaginy ;D Bardzo mi się podobają ;)
    A skąd jest ten gif ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. za bardzo to nie wiem xd znalazłam go w google ;D

      Usuń