wtorek, 8 stycznia 2013

Thirthy-fifth .. ; ) ~ część 3.

siemaa ;D jak tam ? ;3 mam 3 part z Liam'em ;* i jeszcze pytanie. Z jakim byście chciały zakończeniem ? Wesołe, czy smutne ? :D tylko piszcie, szybko, bo potrzebuję ułożyć pomysł. xd wgl. widziałyście teledysk do Kiss You ? *__* a może chcecie jakieś dedyki, do następnej części ? :D ~ Hazzie .


 Po dwóch godzinach siedzenia w pokoju, opuściła go. Ja zasnąłem w jej ramionach, a ona wymsknęła się, niemal bezszelestnie. Podniosłem się na nogi i zszedłem na dół do kuchni. Nie było jej. W salonie i pokojach chłopaków też nie. Nigdzie. Sięgnąłem po telefon i chciałem zadzwonić, jednak jej numer nie odpowiadał. Zacząłem się poważnie martwić. Kochałem ją całym sercem i nie mogliśmy tego wszystkiego zaprzepaścić. Ubrałem bluzę i czym prędzej wybiegłem z domu, nawet nie informując reszty zespołu. Nie miałem pojęcia w którą stronę i gdzie pójdę. Krzątałem się po uliczkach, dosłownie wszędzie. W centrum też jej nie było. Bezradnie opuściłem ręce i powolnym krokiem ze spuszczoną głową wróciłem do domu. Było już ciemno, dlatego wziąłem prysznic i zamknąłem się w pokoju. Chciałem zdjąć koszulkę i położyć się już spać, ale kiedy odkryłem pościel, zauważyłem małą karteczkę. Niewiele myśląc chwyciłem ją i otworzyłem.
"Liam. Wiesz, że bardzo, ale to bardzo Cię kocham. I nie zapominaj o tym. Jednak musiałam na trochę wyjechać. Nie szukaj mnie. Daj mi po prostu spokój. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się zobaczymy. Buziaki, [T.I]."
Po tym, łzy automatycznie zaczęły spływać mi z twarzy. Nie wiedziałem, gdzie ona jest, gdzie jej szukać. Co robić. Nie chciałem nawet ułożyć sobie tego w głowie, że mogę ją stracić. Za bardzo ją kocham. Moja jedyna miłość, która nie była dla mnie tylko dziewczyną. Ale też najlepszą przyjaciółką. Przez całą noc nie spałem. Nie mogłem. Myślałem cały czas o [T.I]. Spełznąłem po schodach na dół. Chłopaki już siedzieli przy stole. Weseli, wyraźnie z czegoś żartowali. Kiedy zobaczyli, w jakim jestem stanie, miny od razu im zrzędły.
- Co jest ? - Od razu wtrącił Niall.
 - Musimy o tym gadać ? - Zapytałem z poirytowaniem.
- Taak. Tak, musimy, i nie próbuj się wykręcać. - Harry, prawie wykrzyknął te słowa.
- [T.I], wyjechała. - Odpowiedziałem.
- Ale jak to ? Gdzie ? - Spytał Zayn.
- Napeewno za niedługo wróci. Spoko ! - Odezwał się w końcu Lou.
- Nie byłbym tego taki pewien. Wyjechała, nie wiem gdzie, nie wiem, kiedy wróci. Nic nie wiem. Zostawiła mi tylko tą jedną, głupią kartkę. - Rzuciłem papierek na stół, a chłopaki, rzucili się na niego, jak na żarcie. Zayn czytał to na głos. Nie chciałem tego słuchać, ale poczekałem. Kiedy skończył dosłownie wszyscy złapali się za głowę. Myśleli, że ona jest inna. Że nie zostawiłaby mnie z byle jakiego powodu. Gdyby naprawdę mnie znała i ufała, wiedziałby, że potrafię jej pomóc. Że ją kocham ponad życie. Jak najprędzej chciałem ją odnaleźć, ale to nie było takie proste..

3 komentarze:

  1. Szczęsliwe zakończenie <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczęśliwe zakończenie ;D
    Czekam na ostatnią część ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Omnomnom.
    ;DD
    No i jest 3 część :*
    Kocham♥
    Podoba mi się.
    Niech będzie szczęśliwe zakończenia, takie meeega słoodkie.
    I Ja bym chciała dedykację (jeżeli można ) ;*
    Bella.
    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń